Z okazji zbliżającego się Dnia Pośrednika w Obrocie Nieruchomościami, który przypada 30 marca, biuro obrotu nieruchomościami PEPETA Nieruchomości wzięło udział w konkursie dla klientów Grupy Morizon – Melog organizowanym przez Melog.com Sp. z o.o. Zadanie polegało na przygotowaniu tekstu lub wiersza o tematyce „Tydzień pracy pośrednika”. Poniżej przedstawiamy naszą relację z tygodnia pracy agenta nieruchomości. Trzymajcie kciuki – wyniki już 8 kwietnia!
„Tydzień pracy pośrednika”
- Dobry pośrednik cechuje się nienaganną prezencją.
„Hmmm…. Sąsiad znów rozkręcił muzykę w środku nocy” – myślę sobie wytrącona ze snu. Po chwili zdaję sobie sprawę, że to nie sąsiad, tylko mój skrzeczący budzik dzwoni już trzeci raz, a ja nadal nie mam ochoty oderwać głowy od miękkiej poduszki… Po chwili jednak wyskakuję z łóżka, jakby ktoś oblał mnie wiadrem lodowatej wody – przecież potencjalny klient czeka za rogiem!
Prysznic na orzeźwienie umysłu i ciała, kilka minut przed lustrem… – no może kilkanaście…, dalej oczywiście obowiązkowe śniadanie. Zwarta i gotowa, pełna zapału do pracy i pozytywnej energii, wyruszam w teren. - Dobry pośrednik to zabiegany pośrednik.
Pracuję niczym detektyw – krążę po mieście i tropię najlepsze nieruchomości do sprzedania. Oszacowuję ich ceny, negocjuję z właścicielami, a dla swoich klientów staję się powiernikiem tajemnic i przyjacielem. Pośrednicy bywają różni, ale łączy nas jedno – tempo pracy jak „Wilka z Wall Street”. - Dobry pośrednik to cierpliwy pośrednik.
Dnia nie zaczynam od kawy, ponieważ jej nie piję, nie zajadam się też ciastkami, bo dbam o linię, biorę się więc od razu do pracy! Przegląd rynku jest obowiązkowy. „Pośrednikom dziękujemy” – takie oferty sprzedaży lubię najbardziej – największe pole do popisu. Obdzwaniam klientów, proponuję usługi pośrednictwa na najwyższym poziomie, oferuję kompleksową pomoc do momentu przekazania kluczy, wkładam w to dużo serca! W tej pracy trzeba wiele cierpliwości – zdarza się, że na „dopiętą” transakcję trzeba trochę poczekać. Nie ponaglam klientów – na decyzję o zakupie zawsze czekam cierpliwie, przecież to decyzja na „kawał” ich życia!
- Dobry pośrednik to widoczny pośrednik.
Dodaję dziesiątki ogłoszeń na różnych portalach i szukam chętnych do zakupu nieruchomości. Mój Profil Agenta w Morizon.pl pozwala mi być widoczną na rynku nieruchomości, a Zarządzanie ofertami przez DomyPro pozwala mi na administrowanie i zarządzanie swoją bazą ogłoszeń, promowanie atrakcyjnych ofert, podgląd zainteresowań ofertami oraz tworzenie spersonalizowanych kont dla wszystkich moich pracowników. Nic nie umknie mojej uwadze! - Dobry pośrednik to pośrednik bez ograniczeń.
Nie ograniczam się do wyłącznie do bazy swoich ogłoszeń. Chętnie nawiązuję współpracę z innymi biurami dzięki MLS DomyPro: korzystam z ofert innych biur i proponuję im swoje ogłoszenia, bo przecież POWINNIŚMY SOBIE POMAGAĆ, jesteśmy z tej samej branży, jedziemy więc na tym samym wózku! - Dobry pośrednik to rzetelny pośrednik.
Sporą część czasu zajmują mi negocjacje cenowe pomiędzy potencjalnym kupującym a sprzedającym. Wyręczam swoich klientów we wszystkich sprawach związanymi z formalnościami i dokumentacją dotyczącą nieruchomości. Zdjęcia do oferty wykonuję w profesjonalny sposób, potrafię znaleźć i pokazać zalety każdej nieruchomości, nawet takiej, której sama bym nie kupiła;) Pochwały z ust zadowolonych klientów są najlepszą motywacją dla pośrednika. - Dobry pośrednik to aktywny pośrednik.
Pracuję 6 dni w tygodniu – od poniedziałku do soboty. Choć rzeczywisty „Dzień Pośrednika w Obrocie Nieruchomościami” przypada 30 marca, to w naszej branży mawia się, że każda sobota jest „Dniem Pośrednika”. Co najdziwniejsze – z moich statystyk wynika, że większość transakcji faktycznie narodziła się z sobotnich prezentacji. Odpoczywam więc w niedzielę – to jest mój czas dla rodziny.
Tak wygląda mój tydzień pracy pośrednika – spotkania, telefony, praca w terenie, administracja. Słońce czy deszcz, zima czy lato – jestem zwarta i gotowa na nowe wyzwania, jakie spotyka się codziennie w naszej branży. Poznawanie nowych ludzi, nowych nieruchomości, zagłębianie się w ich historię, historię mieszkańców – to wszystko czyni tę pracę wyjątkową. Co mogę więcej powiedzieć – po prostu kocham to, co robię!
Danuta Pepeta
PEPETA Nieruchomości